No chyba się nie obrazi, inaczej hańba mu

A ja znalazłem takie coś:
http://www.youtube.com/watch?v=nXX0rRmL25ADuże pe, mój ulubiony protest song.
Duże pe dał czadu wtedy na antenie

Po nim jeszcze wątły w LPR (czyli lidze punk rocka) zaprezentował swoją opowieść (z "Elected" i "War Pigs", mówiąc o tym, że nikt nas - protestujących nie słuchał), a na koniec Miki Harasimiuk podziękował wszystkim współpracownikom, powiedział, że cieszy się, iż mógł rozmawiać o kulturze niszowej, podziękował nocnikom ;) i poprosił, żeby uśmiech nigdy nie znikał z naszych ust, żebyśmy pamiętali, że śmiech to zdrowie i dobra obrona przed tymi smutnymi ludźmi bez poczucia humoru. Podziękował realizatorom, życzył powodzenia i cierpliwości ekipie, która została (zdrajcy!) i przypomniał, że człowiek nie jest bezkręgowcem i jak te meduzy, co można je wlewać do naczynia dowolnego kształtu bo i tak się dopasują... człowiek to ma brzmieć dumnie. trzymajcie się. Mikołaj Harasimiuk.
I na koniec poleciał RATM.
I jak powiedział Radical Irie: Ancymon zawsze wygra z draniem!!!
A tym, którzy się bali (a więc nawet Wilczurowi) z wielkim K***a dyrektorem muzycznym na czele mówię: HAŃBA WAM PO TYSIĄCKROĆ i gratuluję zniszczenia wspólnego frontu.
Ten thousand fists in the air!!!